Czy słysząc sygnał powiadomienia zignorujesz migający kolorowy wyświetlacz? Czy przeczytasz artykuł z takim samym skupieniem? Prawdopodobnie nie. Nic w tym dziwnego. Prawie ¾ respondentów ankietowanych w badaniu na zlecenie Google przyznało, że korzystając z nowoczesnych technologii brakuje nam samokontroli [1]. Odpowiedzią na przebodźcowanie i pracę w ciągłym rozproszeniu jest digital wellbeing, który pomaga odzyskać równowagę i zwiększyć efektywność pracy.
Czym jest digital wellbeing?
Digital wellbeing nie oznacza odcięcia się od Internetu. Nie wymaga też zerwania znajomości i przeprowadzenia się na cyfrowe pustkowie. Co to jest digital wellbeing? To równowaga między byciem online i offline, to świadome korzystanie ze smartfona, które pozwala odzyskać pełną kontrolę nad swoim czasem. Współczesne algorytmy walczące o naszą uwagę nie ułatwiają tego zadania. Od czego więc zacząć?
Jak rozpocząć cyfrowy detoks z korzyścią dla siebie?
Pierwszym krokiem do odzyskania równowagi cyfrowej jest określenie miejsca, w którym aktualnie się znajdujesz. Jak często używasz telefonu? Ile razy dziennie go odblokowujesz? Ile czasu spędzasz korzystając z różnych aplikacji? Dokładne dane na ten temat możesz znaleźć w ustawieniach telefonu w kategoriach „Higiena cyfrowa” (Android) lub „Czas przed ekranem” (iOS). Dzięki tym zakładkom ustawisz też limit czasowy na korzystanie ze smartfona lub konkretnych aplikacji.
W odzyskaniu równowagi cyfrowej pomoże Ci także:
- Zablokowanie powiadomień, skasowanie newsletterów oraz nieużywanych aplikacji;
- Trzymanie telefonu poza zasięgiem ręki (sama obecność smartfona obniża Twoją produktywność[2]);
- Wykonywanie zadań w blokach tematycznych, np. po 25-30 min;
- Planowanie przerw regeneracyjnych bez dostępu do telefonu;
- Ograniczenie korzystania z monitorów przed snem.
Już stosowanie jednej lub dwóch zasad pomoże Ci zwiększyć koncentrację i zyskać motywację do dalszych zmian.
Jakie korzyści niesie cyfrowy detoks w pracy i biznesie?
Wprowadzenie zasad digital wellbeingu nie jest proste, ale z pewnością się opłaca. Badania pokazują, że cyfrowa równowaga daje wymierne korzyści. Należą do nich:
Lepsze skupienie. Codziennie docierają do nas około 74 GB informacji[3]. To tak, jak byśmy w ciągu doby przesłuchiwali ponad 10 000 piosenek albo oglądali kilkanaście filmów. Odcięcie się od niepotrzebnych bodźców zwiększa skupienie, a co za tym idzie – efektywność w pracy.
Większa świadomość. Pracując w trybie połowicznej uwagi, czynności robione są automatycznie. Ograniczając ilość zbędnych informacji, zaczynamy być „tu i teraz”. Pracujemy bardziej świadomie. Jest to szczególnie ważne w zawodach, gdzie małe błędy skutkują poważnymi konsekwencjami (np. błędy na dużych halach produkcyjnych).
Zdrowie. Według najnowszych danych ZUS Polacy wykorzystują miesięcznie około 18 milionów dni chorobowych[4]. To ogromne straty, które można ograniczyć. Cyfrowa równowaga zmniejsza stres[5], a co za tym idzie dolegliwości psychosomatyczne, takie jak zaburzenia snu, bóle głowy, mięśni, czy dolegliwości układu pokarmowego.
Budowanie trwalszych relacji zespołowych. Ograniczenie dostępu do telefonu w pracy i podczas przerw ułatwia prowadzenie rozmów. Dzięki temu pracownicy tworzą zgrane zespoły i łatwiej rozwiązują konflikty.
Jakie narzędzia należy wdrożyć, aby cyfrowy detoks był korzystny dla firmy?
Istnieje kilka sposobów na ograniczenie stresu cyfrowego pracowników. Ich głównym założeniem jest zmniejszanie liczby zbędnych bodźców i dążenie do zachowania higieny cyfrowej. Oto kilka naszych propozycji:
- Postaraj się ograniczyć liczbę spotkań online. Nie omawiaj dłuższych wątków za pomocą maili. Zamiast tego zaproponuj spotkania fizyczne.
- Podczas burzy mózgów i rozwiązywania skomplikowanych problemów korzystaj z flipcharta i karteczek samoprzylepnych.
- Zainstaluj filtry szkodliwego światła niebieskiego. Uwaga – w przypadku niektórych zawodów, takich jak graficy, stosowanie filtrów kolorystycznych jest niewskazane.
- Zainstaluj na komputerach służbowych aplikacje kontrolujące czas spędzony przed ekranem. Dzięki temu nikt nie zapomni o krótkich, kilkuminutowych przerwach, które redukują stres i problemy ze wzrokiem.
Podstawą ograniczenia stresu cyfrowego jest jednak edukacja. Jeśli pracownicy dostrzegą korzyści płynące z digital wellbeingu dla życia zawodowego i prywatnego, wprowadzanie zamian w firmie będzie dużo prostsze i efektywniejsze.
Podsumowanie
Nowoczesne technologie powodują stres cyfrowy i pracę w nieustannym rozproszeniu[6]. Odpowiedzią na pojawiające się problemy z efektywnością i zdrowiem jest digital wellbeing. Wprowadzenie go do organizacji oznacza ograniczenie powiadomień, komunikatów i niepotrzebnych wiadomości. Dzięki temu można wpłynąć nie tylko na cyfrowy, ale także psycho-fizyczny dobrostan pracowników.
Źródła:
[1] Źródło: Badania PEW na zlecenie Google, raport „Digital Wellbeing 101: A primer on Digital Wellbeing at Google with origin story plus definition and framework”, 2018
[2] Źródło: https://www.businessinsider.com/cell-phone-sabotages-productivity-2018-3?IR=T, dostęp: 18.01.2024
[3] Źródło: R.Bohn,J.Short, „Measuring consumer information”, 2012
[4] Źródło: Portal statystyczny ZUS, „Absencja chorobowa z tytułu choroby własnej osób ubezpieczonych w ZUS”, III kwartał 2023
[5] Źródło: T. Wyszyński, Wpływ złożoności pracy i przeciążeń informacyjnych na pełnione przez menedżerów role – na przykładzie centrum dystrybucyjnego e-commerce, 2023
[6] Źródło: K. Mikołajczyk, M.Bigaj, „Zrównoważona praca z nowoczesnymi technologiami – cyfrowy dobrostan pracowników”, 2021
