"W dniach 03.07-13.07.br. przebywam na urlopie. Na maile odpowiem po powrocie." – czytam automatyczną odpowiedź koleżanki, do której właśnie napisałam maila. No właśnie, urlop… łatwo powiedzieć. Często wprost nie możemy się go doczekać. Mówimy „Byle do wakacji!”, a potem już wszystko będzie prostsze i przyjemniejsze, bo wypoczniemy, zrelaksujemy się i nabierzemy sił. Tymczasem odpoczynek na urlopie wcale nie jest łatwą sprawą…

Jeszcze około dziesięciu lat temu ludzie chwalili się, że pracują po 12 – 15 godzin dziennie i nie biorą urlopów, traktując to jako przykład poświęcenia dla firmy. Dziś, gdy idea work-life balance jest nie tylko modnym słowem, lecz  przede wszystkim silną potrzebą, praca po godzinach przestała być powodem do dumy.
Niedzielne popołudnie. Rodzinny obiad, wspólny spacer lub bierny odpoczynek na kanapie. Zamiast delektować się wolno płynącym czasem, myślisz już o poniedziałku. Wcale nie czujesz, że wypoczywasz. Tym bardziej nie masz chęci na nowe wyzwania. Ilu z nas doświadcza tego stanu?

Socjolodzy, psycholodzy i specjaliści kilku innych dziedzin wielokrotnie badali, w jaki sposób przeciętny Polak odpoczywa podczas urlopu. Wyniki zwykle nie są zaskakujące i potwierdzają gorzką prawdę, którą każdy z nas zna – w trakcie urlopu mamy tyle rzeczy do załatwienia, że na odpoczynek zwyczajnie brakuje nam czasu. Żyjemy coraz szybciej – to oczywistość. Prześcigamy się w robieniu wszystkiego w zastraszającym tempie, a kiedy mamy odrobinę wolnego, czujemy się nienaturalnie.

Pracować trzeba umieć – wypoczywać też!

Istnieje ogromna różnica pomiędzy głębokim, regenerującym wypoczynkiem, a odpoczynkiem praktykowanym przez większość społeczeństwa. Wbrew pozorom, nie czas jest tutaj najważniejszy – choć, nie oszukujmy się, nikt nie zregeneruje sił w 3-4 dni. Specjaliści nie od dziś przekonują, że tydzień urlopu to absolutne minimum, dwa – to dobre rozwiązanie, a najlepszą opcją są trzy tygodnie wolnego.

Nie tylko jednak ilość, lecz jakość wypoczynku się liczy. I wcale nie chodzi o to, czy spędzimy urlop na działce, czy w egzotycznym kraju. Różnica tkwi w samym charakterze odpoczynku. Dość powszechnym problemem jest fakt, że spora grupa ludzi podczas odpoczynku wcale nie odpoczywa, ba!, nawet nie ma pojęcia o tym, jak w pełni wypocząć. W trakcie urlopu zachowują się tak, jakby ciągle byli w pracy: myślą o trwających projektach, sprawdzają pocztę, odpisują na „niezwykle ważne” sms-y, albo też przenoszą zawodowe nawyki do sfery prywatnej: planują, realizują, sprawdzają, rozliczają – nawet jeśli „projektem” jest wyjście na plażę, spacer z rodziną po ZOO czy wyjazd na wycieczkę rowerową. W efekcie ich ciała są spięte i zmęczone, a umysły przeciążone. W takim stanie trudno dostrzec piękno chwili, skupić się na otoczeniu czy usłyszeć śmiech swojego dziecka.

Misja wypoczynek

Istotne jest więc, aby nastawić się na wypoczynek. Na kilkanaście dni urlopu wytchnieniem dla ciała i umysłu będzie całkowita zmiana stylu życia. Opuszczenia klimatyzowanego pomieszczenia i spędzanie czasu na świeżym powietrzu, zrezygnowanie ze sztucznego światła na rzecz promieni słonecznych, zamiana biurka na różnorodne aktywności fizyczne, a prania, sprzątania i gotowania – na realizację własnej pasji. Czym się kierować? Prostymi zasadami:

  • Zrób coś tylko dla siebie
    Urlop to nie czas na kłótnie i spory. Niemniej, jeśli czujesz, że sposób wypoczynku narzucony przez innych nie będzie Ci sprzyjał, pozwól sobie na sprzeciw. Zadbaj przede wszystkim o własny komfort. Jeśli Twoi współtowarzysze proponują wycieczkę w góry, kiedy Ty masz ochotę na czytanie ulubionej książki, zrób to! Urlop ma być przyjemnością, dlatego wybierając sposób wypoczynku, nie należy kierować się modą czy dobrem innych.

  • Ucieknij od codzienności
    Torbę z laptopem zostaw w domu. Służbowy smartfon? Jeśli nie możesz się od niego całkiem uwolnić, zabierz go ze sobą, ale włączaj tylko raz dziennie. Nie szukaj pokoju z dostępem do Internetu, nie wysyłaj sms-ów do współpracowników, nie kupuj codziennej prasy. Czytaj książki i kolorowe magazyny, słuchaj ulubionej muzyki, pływaj w basenie. Zapomnij o pracy, rozkoszuj się wolnym czasem i rób to, co sprawia Ci przyjemność. Od tego jest urlop!

  • Nie spiesz się z odpoczywaniem
    Nie odliczaj dni do końca urlopu, nie myśl o tym, że nie uda Ci się zrealizować całego napiętego planu wypoczynku, zobaczyć wszystkiego o czym przeczytałeś w przewodniku czy przeczytać wszystkich odłożonych na urlop książek. Żyj chwilą i pozwól sobie na różne nastroje. Jeśli chcesz się polenić – zrób to, jeśli czujesz potrzebę zwiedzenia kolejnego miasteczka – zwiedzaj. Poczuj się dobrze ze swoimi – wolnymi i świadomymi – wyborami. Zamień muszę na chcę. I co najważniejsze – nie miej o to do siebie żalu.


I pamiętaj: Kto się godzi z pracą, ten nie kłóci się z odpoczynkiem. Miłego odpoczynku!