Wszyscy wiemy, że wizerunek jest ważny – zwłaszcza ten zawodowy. Zdajemy sobie też sprawę z tego, że praktycznie wszystko co robimy, mówimy, piszemy, popieramy w wyraźny sposób ten wizerunek buduje. Czy pamiętamy jednak o rzeczach najprostszych… i najważniejszych?

500 milionów

Szacuje się, że mniej więcej tyle zdjęć dziennie publikowanych jest w internecie. W ciągu jednej minuty powstaje prawie 600 nowych domen internetowych, wysyłanych jest ponad 200 milionów e-maili, w wyszukiwarce Google wpisywanych jest 2 miliony a na LinkedIn 11 tysięcy fraz. To tylko kilka bardzo podstawowych liczb, które pokazują jedno: ogromną ilość przepływu informacji w internecie. [1]

Jak Cię widzą…

… tak Cię nie tyle piszą, co oceniają. Tak przynajmniej można określić dzisiejsze czasy wraz z ich praktycznie nieograniczonymi możliwościami wyszukiwania informacji.  Jak wynika z raportu „Social Recruting Survey 2014” amerykańskiej firmy Jobvite, ponad 90% rekruterów sprawdza informacje o kandydacie w sieci. Co mogą znaleźć? Wszystko, co kiedykolwiek w internecie zamieściliśmy… my, albo ktoś za nas. [2]

Wygoogluj się

Co może znaleźć Twój potencjalny pracodawca i jak wygląda Twój wizerunek w internecie sprawdzisz najszybciej po prostu wyszukując swoje imię i nazwisko w przeglądarce Google.
Skoro już wiesz, jak to wygląda na przyszłość pamiętaj o…

  • Portalach branżowych – typu Goldenline czy LinkedIn. Twój profil jest tam swego rodzaju wizytówką zawodową, warto więc poświęcić nieco czasu, by go dobrze przygotować. Istotne jest też, jaką masz w nich sieć kontaktów oraz wpisane w zainteresowania strony czy profile, a także w jakich sieciach (np. grupach dyskusyjnych) się udzielasz.
  • Portalach społecznościowych – typu Facebook czy Twitter. Nawet jeśli traktujesz je jako sieci prywatne pewne informacje są dostępne dla wszystkich. Warto więc zadbać o odpowiednie ustawienia prywatności – o ile jest taka możliwość. Poza tym nigdy nie wiesz, kogo w swoich znajomych mają Twoi znajomi – i kto tak naprawdę widzi, nawet ukryte, statusy, zdjęcia czy dane. Pamiętaj więc, by nawet w kontaktach czysto towarzyskich unikać tego, czego nie chciałbyś pokazywać całemu światu.
  • Stronach własnych – np. wirtualnych portfolio czy blogach, pod którymi podpisujesz się z imienia i nazwiska, jako twórca czy ekspert w danej dziedzinie. W niektórych branżach – kreatywnych, IT, marketingu, HR-ze – takie własne strony są ważnym narzędziem do budowania swojego wizerunku.
  • Forach społecznościowych – i wszystkie miejsca, w których dzielisz się swoim zdaniem bądź coś komentujesz w taki sposób, że łatwo Cię zidentyfikować.

Podobnie jak w powyższych punktach warto stosować proste, ale ważne zasady: kulturalny język, rzeczowe argumenty, unikanie kontrowersyjnych wypowiedzi.

Kilka przykazań

O czym jeszcze warto pamiętać? Przede wszystkim o tym, że w sieci nic nie ginie – nawet jeśli coś usuniemy, wykasujemy kopia zapasowa bądź screen może gdzieś już istnieć i żyć swoim życiem. Dlatego zanim cokolwiek w sieci napiszesz czy udostępnisz – zastanów się. Nie raz, a najlepiej trzy razy.
Tematy kontrowersyjne – takie jak polityka, religia czy przekonania światopoglądowe – lepiej zostawić sobie na personalne rozmowy.
O cenzuralnym zachowaniu się i kulturalnym języku teoretycznie każdy pamięta, jednak warto przypomnieć o tej podstawowej zasadzie.

Internet nie jest zły

… o ile mamy świadomość, jak funkcjonuje i jak wykorzystać go do swoich celów. Pamiętaj, że jest nie tylko miejscem, w którym rekruter może Cię sprawdzić – jest też miejscem, w którym może Cię odnaleźć. Uczyń więc to zadanie dla niego łatwiejszym i daj się wyszukać – kreując swój internetowy wizerunek tak, by nie miał wątpliwości, że ma do czynienia z profesjonalistą i specjalistą w swojej dziedzinie. Konto na portalu branżowym, profesjonalne portfolio czy strona www, merytoryczne wypowiedzi na stronach związanych z Twoją specjalizacją – to z pewnością plusy, które uczynią Twój wizerunek silniejszym.

Źródła:
[1] http://gadzetomania.pl/2997,co-dzieje-sie-w-internecie-w-ciagu-60-sekund-infografika
[2] https://www.eactive.pl/aktualnosci/jak-rekruterzy-wykorzystuja-social-media/